hootel.pl

piątek, 7 czerwca 2013

Gruzja 2013 – relacja część 3 (Upliscyche, Gori, Mccheta i Tbilisi)



Mleczne Podróże, czyli najlepsze promocje lotnicze

Zapraszamy na relację z wycieczki do Gruzji. Przed Wami trzecia część relacji. Teraz udajemy się do Upliscyche, Gori oraz Mcchety. Spędzamy także popołudnie w Tbilisi.



Dzień 6 (27 maja, poniedziałek)


Plan na poniedziałek zakładał dojazd do Gori, a następnie przedostanie się do Upliscyche – skalnego miasta.


Oczywiście plany mają to do siebie, że lubią się zmieniać. Rano, po dotarciu na Didube (stąd odchodzą marszrutki do Gori) spotkaliśmy kolejnych Polaków, którzy mieli odwiedzić tylko Mccetę.

Udało nam się jednak ich przekonać, aby pojechali z nami na wycieczkę. Dzięki temu opłacało nam się zabrać taksówkę – za całość zapłaciliśmy 78 lari.


Kierowca zawiózł nas do Upliscyche piękną droga widokową.


P1180256


P1180258


Zwiedziliśmy Ipliscyche, czyli skalne miasto – nie zawiodło nas. Jest niesamowite i można jeszcze podziwiać choć kawałek dzieła ludzi którzy stworzyli to miasto i żyli tam w II tysiącleciu p.n.e.


P1180262


Wstęp do kompleksu – jeśli dobrze pamiętam – kosztuje 5 lari od osoby. Niestety był to poniedziałek i muzeum przy wejściu było zamknięte. Zaszliśmy do kawiarni gdzie można wypić kawę po gruzińsku przygotowywana nie w tradycyjnym dżezie tylko elektrycznym.


Ruszyliśmy w stronę wykutego miasta.


P1180263


P1180264


P1180270


Przez całą drogą towarzyszyły nam wszechobecne jaszczurki (albo coś jaszczurkowatego). Było ich naprawdę dużo i poruszały się naprawdę szybko. Równie chętnie jednak pozowały do zdjęć :)


P1180269


P1180278


P1180341


Tutaj nie ma co dużo opowiadać – to trzeba zobaczyć:


P1180263


P1180264


P1180285


P1180293


P1180297


P1180302


P1180311


P1180319


P1180323


P1180326


P1180329


P1180333


P1180349


P1180356


P1180357


P1180363


P1180364


P1180369


P1180376


P1180382


P1180389


Stefcia i reszta ekipy:


P1180403


Przez cały czas można podziwiać przepiękną okolice. Chyba wiadomo czemu ludzie tutaj kiedyś mieszkali…


P1180273


P1180275


P1180287


P1180289


P1180292


P1180354


P1180357


P1180409


Czas na Gori znanego z Muzeum Stalina i jego kuloodpornego wagonu. Muzeum jakoś nie zrobiło na nas wrażenie, nie interesujemy się tym człowiekiem i nie weszliśmy. Szukaliśmy natomiast jego wielki pomnik, który jest wszędzie na zdjęciach, ale go nie było, za to był mały.


Jeśli ktoś chce odwiedzić muzeum to musi wydać 10 lari. Wstęp do wagonu jest dodatkowo płatny – kosztuje 5 lari.


P1180421


P1180422


P1180423


P1180424


P1180427


P1180432


Postawiamy się przejść ulicami Gori, odnajdujemy kolejny kościółek.


P1180435


P1180442


P1180443


P1180449


Idąc poprzez podejrzane uliczki:


P1180459


Na koniec znajdujemy piekarnię, w której za 0,40 lari kupuję przepyszny i świeży chleb. Chleb otrzymałem zawinięty w krzyżówkę:)


P1180460


P1180462


http://www.mlecznepodroze.pl/2013/06/07/gruzja-2013-relacja-czesc-3/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz