hootel.pl

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Gruzja 2013 – relacja część 4 (Tbilisi, gruziński lot krajowy, Batumi i powrót do Polski)



Mleczne Podróże, czyli najlepsze promocje lotnicze

Zapraszamy na relację z wycieczki do Gruzji. Przed Wami czwarta część relacji. Teraz udajemy lotem krajowym z Tbilisi do Batumi. A na koniec odlot z Kutaisi.



Dzień 7 (28 maja, wtorek)


Poranek ostatniego dnia wita nas deszczem i ulewą. Przez pogodę nie ruszamy się z domu i na spokojnie zjadamy śniadanie.


Na początek – sufit w naszym pokoju:


P1180583


Pomału kończymy naszą podróż. Joe z Tatą zawożą nas na pocztę, a znaleźć działającą pocztę to tutaj osiągnięcie. Jeden z oddziałów poczty mieści się gdzieś tutaj: KLIK

Ceny znaczków nie są też specjalnie przyjazne – jeden znaczek kosztuje 4 lari, czyli ok 8 PLN!


Na koniec zostajemy zabrani do wielkiej katedry dominującej nad miastem. Została ona zbudowana 2 lata temu i jest największym tego typu budynkiem w Gruzji.


Trzeba przyznać, iż rzeczywiście jest większa od innych :)


P1180588


P1180591


P1180592


P1180598


P1180603


P1180604


P1180607


P1180612


P1180627


Tak kończymy zwiedzanie Tbilisi, które zobaczyliśmy trochę po łebkach. Być może nadrobimy to w przyszłości, gdy wrócimy do Gruzji.


Joe z tatą odwożą nas na lotnisku w Tbilisi, skąd czeka nas lot do Batumi. Korzystając z dobrych przedsezonowych cen w Georgian Airways postanowiliśmy nie jechać nocnym pociągiem, ale pokonać tą drogę sposobem najszybszym, czyli samolotem.


P1180635


P1180656


P1180662


Boarding i security na lotach krajowych w Gruzji odbywają się z terminala krajowego, który raczej powinien się nazywać pomieszczeniem, a nie terminalem :)


Nie ma się jednak co dziwić: krajówki w Gruzji to – w maju – tylko loty na trasie Tbilisi – Batumi, które odbywały się 3-4-5 razy w tygodniu.

Zmieniło się to bodajże od początku czerwca: Georgian Airways rozpoczął loty na trasie Tbilisi – Kutaisi. Loty mają odbywać się także ok 4 razy w tygodniu.


Lot był bardzo krótki – trwał około 30-35 minut, a na pokładzie było bodajże 16 osób. W trakcie przeloty załoga podała wodę, do jedzenia nic nie dali:/


P1180647


P1180689


P1180700


P1180703


P1180705


P1180731


P1180744


P1180750


P1180755


P1180757


P1180770


http://www.mlecznepodroze.pl/2013/06/10/gruzja-2013-relacja-czesc-4/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz